Pół roku za nami. Sporo udało nam się przez ten czas zrobić. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że „pracuje” nas w fundacji tylko dwóch. Dawid Hallmann i Rafał Halski – poznajcie nas.
Dawid zajmuje się głównie projektami graficznymi, obsługą „magazynu” i wysyłką. Jest również operatorem Facebooka. Rafał z kolei (wspierany przez swoją żonę, Darię) koordynuje larpy i zajmuje się rozbudową studia, które jest konieczne do realizacji nagrań.
Wsparcie – oto słowo, które pojawia się bardzo często – zarówno w informacjach na stronie, jak i w postach na Facebooku. Prowadząc działalność quasi-wydawniczą staramy się pozyskiwać środki, które pozwalają nam realizować swoje pomysły, a także wspierać innych. Zdarzają się też zupełnie bezinteresowne darowizny. Te cenimy szczególnie, gdyż pokazują, że są ludzie, którym bardzo bliskie są nasze cele. To dla nas ważne. Świadomość, że nie jesteśmy sami daje nam siłę do dalszego działania.
Ostatnie 6 miesięcy były dość pracowite, zwłaszcza, że czas poświęcony dla fundacji jest naszym czasem wolnym. Jeszcze w kwietniu ruszyliśmy z akcją Oznacz Pamięć!, czyli kompleksowym oznaczaniem na mapie Google miejsc pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pod koniec miesiąca wydrukowaliśmy też pocztówki z Witoldem Pileckim inicjując akcję Rot.Mistrz – Prześlij dalej!. Do dziś dnia wysłaliśmy 539 kartek. Ostatnio ponad 500 przekazaliśmy organizatorom Tygodnia Patriotycznego w Łodzi. Ponadto 12 maja zorganizowaliśmy koncert z okazji urodzin Witolda Pileckiego. Odbył się on w Krakowie.
W czerwcu wsparliśmy plener malarski grupy Siódmy Dom. Jego celem było uwiecznienie popadających w ruinę starych domów Ziemi Tarnowskiej. Zakupiliśmy farby, terpentyny, płótna. Czekamy na wernisaż. W lipcu z kolei rozpoczęliśmy nagrania zapomnianych pieśni, które od 2008 roku wydobywamy w ramach Towarzystwa Michała Archanioła z XIX-wiecznych śpiewników. Samo Towarzystwo również objęliśmy wsparciem, czego przejawem było sfinansowanie TMAnewrów, czyli letnich warsztatów. Tematem przewodnim była Rzeczypospolita Obojga Narodów. Przeprowadziliśmy m.in. test szlacheckiej gry planszowej w wariancie dla 20 osób. Były również warsztaty dawnych pieśni, śpiewanie z pochodniami na górze zamkowej (Górze Św. Marcina) i nagrania w studio. We wrześniu przeprowadziliśmy w Niedomicach larp w klimacie Żołnierzy Wyklętych. Był to swoisty sprawdzian przed piątą już edycją teatralnej gry fabularnej Tarnów’46, która już za 4 tygodnie – 9 listopada.
A teraz słów kilka o planach. Jeszcze w tym miesiącu zamierzamy „wyprodukować” 100 koszulek z gen. Bułakiem-Bałachowiczem. Dawid tworząc na początku bieżącego miesiąca swój brand, postawił sobie jeden cel – tworzyć rzeczy, które będą niosły bliską nam treść i dystrybuować na zasadzie darowizn. Kogo stać wpłaci więcej, kogo nie stać – mniej. Koszulki z logiem DH nie powinny być towarem, tylko nośnikiem treści. Chcemy wykorzystać je do przypominania o bohaterach, o wartościach. W planach jest wydanie również koszulek z Józefem Mackiewiczem i Prymasem Augustem Hlondem. Ponadto w listopadzie przy wsparciu fundacji ukaże się płyta „Nostalgia” zawierajaca remiksy nagrane przez Dawida od początku roku. Kontynuowane też będą prace nad grami historycznymi, ale ich wydanie w tym roku wydaje się być poza zasięgiem. Niewykluczone jednak, że „zainwestujemy” w drugie wydanie Żołnierzy Wyklętych, z większą ilością kart w talii i ulepszonymi zasadami. Wymaga to jednak wielu godzin testów i nie ma pewności, czy uda się wyrobić w tym roku.
Przed nami również wspomniany już Tarnów’46, który jest bez wątpienia jednym z bardziej pionierskich projektów w temacie żołnierzy wyklętych. O jego sukcesie może świadczyć rosnąca frekwencja. W tamtym roku grze uczestniczyło blisko 100 osób. A wszystko wskazuje na to, że w tym będzie jeszcze więcej. W II połowie listopada zapewne ruszymy intensywnie z nagraniami starych pieśni, tak by je wydać w I kwartale AD 2014.
Na koniec chcielibyśmy jeszcze raz podziękować wszystkim darczyńcom. Gdyby nie Wasze wsparcie nie udałoby się przeprowadzić tych wszystkich działań, zaś plany, które mamy na przyszłość, byłyby zupełnie poza zasięgiem. Bóg Wam zapłać!