To był pracowity rok. Przede wszystkim udało się przeprowadzić bardzo ważny dla nas Projekt Inflanty. Wiele on nas nauczył, pokazał prawdę o Kresach i o nas samych. Było też sporo innych działań, mniej spektakularnych. Nadszedł czas, by to wszystko podsumować.
Działalność fundacji w roku 2014 można podzielić na 3 okresy. Pierwsze trzy miesiące to przygotowania do Projektu Inflanty. W tym czasie zapewniliśmy finansowanie projektu na poziomie minimum. Szczególne podziękowania należą się firmie Lean System, która znacznie wsparła nas w realizacji tego zadania. Przeprowadziliśmy też testy gry szlacheckiej (m.in. w Liceum Plastycznym w Rzeszowie). Była ona podstawą warsztatów historycznych, które później zrobiliśmy w Dyneburgu. 27 lutego Dawid Hallmann wygłosił wykład w Częstochowie poświęcony Łotwie, związkom tego kraju z Polską i naszemu projektowi. 1 marca z kolei w Galerii ZPAP-u w Tarnowie odbył się wernisaż wystawy zdjęć z piątej edycji LARPa Tarnów’46.
Projekt Inflanty rozpoczął się 29 marca i zakończył 29 lipca. W ciągu czterech miesięcy udało się:
1. Przeprowadzić warsztaty historyczne w sześciu klasach (klasy 6-11) Państwowego Gimnazjum Polskiego im. J. Piłsudskiego w Dyneburgu.
2. Nawiązać kontakt z Wileńską Młodzieżą Patriotyczną i zorganizować koncert Dawida Hallmanna w Wilnie z okazji 113. rocznicy urodzin Witolda Pileckiego.
3. Zorganizować koncert TMA w Centrum Kultury Polskiej w Dyneburgu.
4. Nawiązać kontakt z Klubem Seniora w Dyneburgu (Dawid Hallmann dwa razy grał stare pieśni podczas spotkań Klubu).
5. Zrealizować dwa filmy poświęcone historii Inflant – „Kokenhuza – klucz do Inflant” oraz „Za wolność naszą i waszą”. Oba zostały wyemitowane w TV Dautkom w ramach cyklicznego programu Polaków z Dyneburga „Akcenty Polskie”.
6. Zgromadzić dużą (123 GB) bazę zdjęć i nagrań filmowych dotyczących Łotwy i śladów polskości na Łotwie.
7. Doprowadzić do zawieszenia w Centrum Kultury Polskiej tablicy poświęconej żołnierzom AK, która przez 20 lat leżała w bibliotece oparta o kaloryfer.
8. Przeprowadzić prace porządkowe na cmentarzu katolickim w Dyneburgu oraz na kwaterze polskich żołnierzy w Ławkiesach.
Kolejne 5 miesięcy to analiza zebranych informacji, a także próba zarysowania problemu szerszemu gronu odbiorców. Stąd też powstał film „Kresy Kresów, czyli o tym jak ginie polskość”. 18 września odbyło się spotkanie w Centrum Kresowym w Bytomiu poświęcone Łotwie i Polakom zamieszkującym ten kraj.
Październik to kolejna edycja larpa Tarnów’46. Miasto po raz szósty zamieniło się w wielką planszę do gry. W rozgrywce, opartej jak zawsze o historię antykomunistycznego podziemia zbrojnego, wzięło udział ponad 100 osób z różnych stron Polski.
W połowie października razem ze Stowarzyszeniem KoLiber przeprowadziliśmy „Wrocławską Re-Akcję Październikową”. W jej ramach kilkanaście osób w dwóch grupach podjęło wyzwanie uporządkowania i skatalogowania miejsc pochówku m.in. ofiar reżimu komunistycznego oraz żołnierzy walczących o wolną Polskę.
Koniec października to przekazanie prezesowi Związku Polaków na Łotwie Panu Ryszardowi Stankiewiczowi cyfry 9, która odpadła z Grobu Nieznanego Żołnierza w Dyneburgu. Wykonał ją dla nas kowal z Rzeszowa Paweł Tabaczyński.
Październik to również wyjazd do Lwowa i wspólna akcja z Instytutem Tradycji, której efektem było uporządkowanie kilkunastu polskich mogił i zapalenie kilkuset zniczy. W połowie listopada miał miejsce kolejny wyjazd rozpoznawczy. Stworzyliśmy też film o Cmentarzu Janowskim.
Rok 2014 to także szereg drobnych działań, które jednak zestawione ze sobą dają bogaty obraz działalności. To przede wszystkim nagrania autorstwa Dawida Hallmanna (w tym trzy zapomniane pieśni: „Herby”, „Sztandary polskie w Kremlu” i „Pieśń bojowa 1860”). To szereg filmów, a także grafik patriotycznych, szczególnie wzorów koszulek, które można nabyć w naszym sklepie na CupSell. To żmudna praca przy uzupełnianiu Mapy Miejsc Pamięci Żołnierzy Wyklętych (mamy już ponad pół tysiąca punktów!). To testy gier, a także archiwizacja i upowszechnianie różnych ciekawych materiałów. Będziemy to kontynuowali także w tym roku.
Na koniec kilka słów wdzięczności. Dziękujemy wszystkim tym, którzy wspierają nas. Są tacy, którzy regularnie wpłacają na nasze konto darowizny większe i mniejsze. Są tacy, którzy robią to okazyjnie. Dziękujemy jednym i drugim. Bez was nie byłoby Projektu Inflanty. Nie byłoby też wielu innych działań. Podziękowania należą się również tym, którzy pomagają nam dotrzeć, z tym co robimy, do jak największej grupy odbiorców. To dla nas bardzo ważne.
Rok 2014 to był dobry rok. Mamy jednak nadzieję, że 2015 będzie jeszcze lepszy. Walka trwa!